Nowy podatek na europejskiej wyspie. Koszty znów poniosą turyści

Dodano:
Azory Źródło: Shutterstock
Podatki turystyczne wprowadzane są w popularnych miejscach już od lat. Bywa, że mają zmniejszyć liczbę odwiedzających osób lub po prostu wspierać dany kraj. Teraz rewolucję zapowiedziano na Azorach.

Miejsce, o którym mowa należy do Portugalii. Azory to archipelag dziewięciu wysp wulkanicznych położonych w środkowej części Oceanu Atlantyckiego. Co roku przyciągają turystów z różnych stron świata, choć nie należą do najtańszych. Już niebawem będzie tam jeszcze drożej.

Podatek turystyczny na Azorach

Ta wyjątkowa część Europy stanie się mniej przyjazna dla turystów już w styczniu 2025 roku. Nowy podatek nałożony ma zostać na jedną z wysp – najpopularniejszą Sao Miguel. Jest ona uznawana za największą i słynie m.in. z wulkanicznych krajobrazów, szmaragdowych jezior, bajkowych wodospadów czy bujnej roślinności. Zimą można tam liczyć na około 15 stopni. Najcieplej jest między lipcem a sierpniem.

Wszystkie te walory zachęcają zagranicznych gości do przyjazdu, jednak aby miejsce było utrzymane w dobrych warunkach, musi być pielęgnowane w odpowiedni sposób. To wymaga coraz większych funduszy i właśnie dlatego zdecydowano się na radykalny ruch. Prezes Stowarzyszenia Azorskich Gmin (AMRAA) Alexandre Gudencio zatwierdził już decyzję o zmianach i mówił o dużych obciążeniach finansowych dla azorskiej gminy w związku z utrzymaniem czystości oraz infrastruktury turystycznej. Podkreślał, że turystów należy obciążyć opłatami, aby spełnić konkretne wymogi.

Tyle zapłacą odwiedzający

Od stycznia podatek turystyczny na Azorach w Sao Miguel wyniesie 2 euro za noc, co daje około 8,50 zł. Oznacza to, że za tydzień pobytu Polak zapłaci około 60 zł. To i tak niewielka kwota w stosunku do tej, którą wydaje się na samą wycieczkę na miejsce – zwykle kosztuje od 5 tys. zł.

Władze wyspy obliczyły, że dzięki opłacie, w 2025 roku mogą wzbogacić się o ok.10 mln euro. Mieszkańcy nie mają ponosić żadnych dodatkowych kosztów związanych z nowymi wymogami dot. czystości. To nie pierwszy raz, gdy w Portugalii wprowadzany jest taki podatek. Obecnie podobny obowiązuje w ponad 30 gminach tego kraju. Najwięcej, bo 4 euro za noc płaci się w Lizbonie. Drogie jest także Porto – 3 euro za noc. Za każdym razem mowa tu o czymś w stylu polskiej opłaty klimatycznej. Pobierana jest ona bezpośrednio w danym miejscu noclegowym.

Źródło: theportugalnews.com/Acoriano Oriental
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...